Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Połczynie-Zdroju przekonali się, że szkołę da się lubić, a nawet pokochać.
Grudniowe spotkanie z cyklu „Mądra Szkoła Czyta Dzieciom” przebiegało dość nietypowo. Dzięki niezwykłemu gościowi – Krystynie Wesołowskiej, słuchacze przenieśli się w czasie i mogli śledzić dzieje Szkoły od lat 50-tych ubiegłego wieku, aż do chwili obecnej.
Dawno temu, siedmioletnia Krysia została zapisana do „Czerwonej Szkoły” i tak ją pokochała, że spędziła w niej ponad 50 lat swojego życia. Początkowo jako uczennica, a później nauczycielka i dyrektorka.
Uczniowie w latach 50-tych mieli do dyspozycji tylko budynek główny i salę gimnastyczną. Bardzo szybko okazało się, że konieczne jest wprowadzenie dwóch zmian. Tym sposobem uczniowie, których mamy pracowały, przychodzili na pierwszą zmianę, zaś cieszący się mamą w domu – przychodzili na drugą. Uczniów przybywało, więc rozpoczęła się rozbudowa szkoły. Powstał pawilon, w którym urządzono piękne pracownie przedmiotowe i dobudowano skrzydło do głównego budynku, gdzie urządzono stołówkę, pracownie przedmiotowe oraz toalety.
Gość przyniósł ze sobą tornister i zeszyty z lat 60-tych oraz obsadkę ze stalówką, którą się wtedy pisało. Opowiadał o kłopotach związanych z używaniem kałamarza, atramentu, bibułek oraz kleksach w zeszycie.
Pani Krystyna opowiedziała dzieciom o swojej ulubionej lekturze ze szkolnych lat. Była to powieść H. Sienkiewicza pt. „W pustyni i w puszczy”. Książka pełna przygód i opisów egzotycznej przyrody zaszczepiła w sercu dziecka marzenia o dalekich podróżach. To pragnienie Pani Krystyna zrealizowała w dorosłym życiu. Kilkakrotnie odwiedziła Afrykę i swoimi wrażeniami z pobytu tam podzieliła się ze słuchaczami.