
W 2018 r. Gmina Połczyn-Zdrój i nasze miasto partnerskie Templin z Niemiec podpisali umowę na dofinansowanie wspólnego projektu z Programu Współpracy Transgranicznej Interreg VA pn. „Transgraniczny rozwój turystyki , w szczególności turystyki zdrowotnej w miastach Templin i Połczyn-Zdrój” , na kwotę dofinansowania 900.999 EUR ( dla Połczyna-Zdroju 440.051,12 EUR /50% wartości projektu/ ).
Prace nad przygotowaniem koncepcji projektu trwały od 2015 r. Nie było to zadanie łatwe, ponieważ priorytetem programu Interreg VA jest budowanie ścisłej trans granicznej współpracy , w tym przypadku na rzecz ochrony dziedzictwa naturalnego i kulturowego, a zadania infrastrukturalne tj. modernizacja alejek parkowych i placu przy pijalni wody „Joasia” z oświetleniem i melioracją , rewitalizacja stawu przy amfiteatrze wraz z fontannami , przebudowa parkingu przy ul Solankowej, tylko mają być środkiem do osiągnięcia tych celów.
Stąd zaistniała konieczność rozbudowania projektu o polsko- niemieckie spotkania dzieci i młodzieży, grup zawodowych związanych z branżą uzdrowiskowo- turystyczną w celu wymiany doświadczeń oraz budowa wspólnej platformy marketingowej promującej oba miasta . W tym celu podpisano deklaracje partnerstwa ze szkołami , podmiotami uzdrowiskowymi tj. „Uzdrowisko Połczyn” Grupa PGU SA; Sanatorium „Marta” , Pensjonatem „Hopferówka” , Lokalną Organizacja Turystyczna „Polodowcowa Kraina Drawy i Dębnicy” i Centrum Kultury w Połczynie-Zdroju.
I tak oto w dniach 20-22 marca br 93 osobowa grupa młodzieży ze wszystkich połczyńskich szkół ( SP NR1, SP Nr 2, SP w Toporzyku, SP w Bolkowie, ZSP w Redle) wraz z opiekunami ( po 23 osoby w grupach wiekowych 10-12 lat; 12-14, 14-16 lat) i 12 uczniów wraz z opiekunem z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych wyjechali do Templina, miasta uzdrowiskowego położonego w Brandenburgii , które od 1997 r., jest miastem partnerskim Połczyna-Zdroju . Oba samorządy wielokrotnie wspierały się przy realizacji wielu trans granicznych przedsięwzięć.

Program całego pobytu był bardzo bogaty i zapewnił dzieciom mnóstwo atrakcji. Miały one możliwość integracji, przełamywania bariery językowej i poznawania nowych miejsc.
Wrażenie na uczniach zrobił przepiękny ośrodek Ferienhaus, w którym zostali zakwaterowani. W trakcie pobytu dzieci zwiedzili hutę szkła w Annewalde, gdzie brały udział w warsztatach malowania na szkle, spędziły czas w NaturTherme Templin – gdzie korzystały ze zjeżdżalni, basenów solankowych, całorocznych term zewnętrznych. Ciekawym doświadczeniem okazała się dla nich również Gra Miejska, dzięki której lepiej poznały miasto, gry rekreacyjne oraz Aktywna Szkoła Przyrody.
Wycieczka dostarczyła wszystkim uczestnikom wiele pozytywnych wrażeń, dużo nowych doświadczeń, a przede wszystkim wiedzy na temat niemieckiego systemu szkolnictwa i realiów życia niemieckich rówieśników.
A oto bezpośrednie relacje uczestników wyjazdu:
Uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 2 w Połczynie-Zdroju , tak opisali swoją przygodę:
„ …………………..po uroczystym powitaniu i spotkaniu z uczniami z Templina pojechaliśmy do miejsca zakwaterowania – przepięknego ośrodka Ferienhaus.
Następny
dzień przyniósł uczniom i opiekunom wiele radości i mnóstwo atrakcji. Jedna
grupa udała się na zajęcia do lasu i przygotowywała wraz z uczniami Naturschule
i ich opiekunami trasy dla Harwestera. Nasi uczniowie okazali się wspaniałymi
„leśnikami”. Po pracy czekały na uczniów pyszne
kiełbaski i żelki HARIBO Inna
grupa uczyła się angielskiego razem z uczniami Waldhofschule. Uczniowie gimnazjum
zwiedzali w tym czasie piękną, nowoczesną szkołę, w której uczą się ich
niemieccy rówieśnicy oraz brali udział w
grze miejskiej i zwiedzali miasto. Po obiedzie czekały na nas kolejne atrakcje
– zajęcia w hucie szkła w Annenwalde. Uczniowie wykonali piękne obrazy na szle,
które zostały wypalone w piecu przez właścicieli huty. Po kolacji wyruszyliśmy
na dyskotekę w przepięknym hotelu Ahorn.
Kolejny dzień spędziliśmy w termach w Templinie – cudowny relaks i świetna zabawa. Trudno nam było pożegnać się z Templinem. Na długo zapamiętamy wspaniałe chwile spędzone w tym uroczym mieście. Wycieczka dostarczyła wszystkim uczestnikom wiele pozytywnych wrażeń, dużo nowych doświadczeń, a przede wszystkim wiedzy na temat niemieckiego systemu szkolnictwa i realiów życia naszych niemieckich rówieśników.”
Na pytanie: Po co się uczyć języków obcych? Odpowiedzieli nam uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 1:
„Dzień 1.: Dzień głaskania
Z Połczyna wyjeżdżamy o 8:30. Podróż mija nam nadzwyczaj szybko i już o 11:15 jesteśmy Templinie. Przez chwilę krążymy wielkim autobusem po wąskich uliczkach miasta, ale „koniec języka za przewodnika” i już wjeżdżamy na dziedziniec szkoły Waldhof. Tu wita nas sam burmistrz Tabbert, a informacje o tym, co nas czeka, przekazuje nam pan Tattenberg dzięki pośrednictwu tłumaczki, pani Rose.
Dzielimy się na grupy i my, jako najmłodsi w drużynie, ruszamy na obiad do szkolnej stołówki. Tu mamy okazję spróbować potrawy serwowane niemieckim uczniom. Dzisiaj trafiamy na naleśniki z sosem czekoladowym lub gyros z ryżem- do wyboru, a do picia gorzka herbata lub woda. Wszystko zdrowe, ciekawe smakowo i…niekoniecznie smaczne. Nie mamy jednak czasu zastanawiać się nad tajnikami kuchni niemieckiej, bo już ruszamy za dyrektorką, panią Uibel i jej trzema uczniami. Zwiedzamy szkołę. Nie jest to zwykła szkoła, lecz integracyjna. W jednej klasie liczącej najwyżej 17 uczniów uczą się dzieci z dysfunkcjami i bez. Nasi niemieccy koledzy oprowadzają nas po pięknych, kolorowych klasach. Dzięki uprzejmości pani Dyrektor i magicznemu kluczowi zaglądamy w każdy kąt szkoły, np. do pokoju wyciszenia, w którym uczniowie na miękkich materacach, przy stłumionym świetle i relaksacyjnej muzyce, pod opieką nauczyciela odpoczywają. Ale nic nie budzi w nas takiego zachwytu jak zabudowania gospodarcze na terenie szkoły, a w nich: króliczki, świnki morskie, kózki, papużki i konie. Okazuje się, że uczniowie mają
w programie opiekę nad zwierzętami, a także tzw. dzień głaskania. I ten dzień właśnie dzisiaj przypadł nam w udziale. Nikt nie chce opuścić zagród ze zwierzakami. W lesie przy szkole integrujemy się z niemieckimi kolegami na fantastycznym, drewnianym placu zabaw. Kolejny punkt programu to ogród Burgergarten i spotkanie z miejscowym leśnikiem
oraz panem Tattenbergiem. Panowie opowiadają nam o planach zagospodarowania, a wzorem jest nasz połczyński park. Robi nam się bardzo miło, że mamy coś tak pięknego, do czego inni pragną dążyć. Po spacerze jesteśmy wyczerpani, a przed nami jaszcze zakwaterowanie, kolacja i w końcu odrobina czasu wolnego.
Dzień 2.: Gra miejska i nie tylko…
Dzień zaczynamy w restauracji BarBerino pysznym śniadaniem, a chwilę później już stoimy na Markt Strasse i uważnie słuchamy wskazówek dotyczących reguł gry. Ruszamy. Nasza drużyna liczy 7 osób i nieźle sobie radzi. Wędrujemy wzdłuż murów miejskich, liczymy baszty, odczytujemy nazwy, przyglądamy się zabytkowym kamienicom. Jest pięknie i chyba się gubimy, ale w tym momencie pojawia się pan Tattenberg i zaprasza nas do Domu Młodzieży. Zwiedzamy miejsce, w którym każdy młody człowiek może poczuć się jak w domu. Jeśli ma ochotę z przyjaciółmi gotować, robi to. Jeśli chce porozmawiać przy dobrej kawie, tu znajdzie i jedno, i drugie. Ma fantazję grać w kapeli rockowej, czeka tu na niego sprzęt i instruktor. Ruszamy na obiad do naszego hotelu. Po południu jedziemy do pobliskiej wsi Annewalde. Bierzemy udział w warsztatach malowania na szkle w miejscowej manufakturze szkła. Tematem przewodnim są wiosenne kwiaty. Wszyscy czujemy się jak artyści. Jeszcze spacer po dworskim parku, w którym podziwiamy rozstawione wytwory ze szkła i pełni wrażeń wracamy na kolację. To jednak nie koniec wrażeń związanych z dzisiejszym dniem. Wieczorem udajemy się do hotelu Ahorn na dyskotekę.
Dzień 3.: NaturThermeTemplin
Na miejscu wita nas dyrektor Ernst Volkhardt, który opowiada nam o historii założenia term, położeniu oraz o naturalnych solankach wykorzystywanych w basenach. Nas jednak najbardziej interesuje sprawdzenie wszystkiego osobiście. Ten moment nadchodzi
i basen przez dwie godziny należy do nas. Odwiedzamy wszystkie dostępne punkty: zjeżdżalnie, baseny, baseny solankowe, całoroczne termy zewnętrzne, zjeżdżalnie i co tylko było możliwe. Pluskaniu i radości nie było końca. Niestety wszystko ma swój początek i koniec. Nawet najlepsza zabawa. I my musimy opuścić basen, hotel, a także gościnne miasteczko i przemiłych Gospodarzy. Żegnajcie i ,mamy nadzieję, do zobaczenia. Wyjeżdżamy z mocnym postanowieniem przyłożenia się do języków obcych, bo teraz już wiemy, po co trzeba się ich uczyć. Dziękujemy za gościnność i za wspaniałe wrażenia, które na zawsze pozostaną z nami.
Szczególne podziękowania składamy na ręce Pana Burmistrza Połczyna –Zdroju Sebastiana Witka oraz Pana Burmistrza Templina DetlefaTabberta, którzy umożliwili nam udział w tym wyjątkowym programie”.









